W internecie można znaleść całkiem sprzeczne informacje o Marancie. Znajdziesz, że to super łatwy kwiat w uprawie i za razem, że nie nadaje się kompletnie dla początkujących osób i trochę prawdy jest w każdej z tych teorii.

Maranta pochodzi z Ameryki Południowej i Środkowej. Podobna do roślin z grupy Calathea oraz Ctenanthe. Najbardziej znana jest Maranta Leuconeura i jej dwie odmiany Fascinator – Tricolor(liść kolorowy, dwa kolory zielonego i mój ukochany róż) oraz Kerchoveana, która ma liście zielone z takimi ciemno szarymi plamkami. Ja w swojej kolacji posiadam jeszcze dwie bardziej kolekcjonerskie odmiany: Maranta Lemon Lime oraz Kerchoveana Variegata. Maranta Kwitnie, ma drobniutkie kwiatuszki, kwitną bardzo krótko.

Stanowisko

Musi być jasne, żeby miała ładne wybarwienie, ale bez nadmiernego nasłonecznienia, bo tego nie znosi. U mnie w domu jest na wschodnim parapecie oraz na zachodnim i w witrynie. Temperatura doskonała będzie w okolicy 22 st C, a jeśli niższa to nie mniej niż 16 st c. Lubi podwyższona wilgotność więc w łazience z oknem będzie zachwycona, jeśli ma zbyt małą wilgotność jej koncówki robią się suche i chrupiące. W zimie odsuń ja również od zimnej szyby, nie znosi tego. Kolejna sprawą są przeciągi, jak ją owieje momentalnie zwija listki. Często zraszam maranty.

Podłoże

Maranta powinna być przesadzona każdego roku na wiosnę, do przepuszczającego podłoża, z dużą ilością perlitu żeby trzymało wilgoć w ziemi. Zawsze do odrobinę większej doniczki. Ja w tym roku przesadziłam wszystkie, całkiem nie dawno i to z racji tego, że miałam problem z moja Lemon Lime. Zamówiłam jej ziemię dedykowaną specjalnie do marant. Nie wiedziałam jak mam ją już ratować, nic jej nie pasowało, ale wychodzimy na prostą. Zaczyna być taka o jaką walczyłam żeby była.

Nawozy

Jeśli chodzi o nawozy to nie ma co przesadzać, można dać co drugie podlewanie. Daje jej nawóz do roślin z ozdobnymi liścmi. W zimie tradycyjnie biohumus. Sekret w uprawie maranty polega na tym, że nie wolno jej przesuszyć, bo zaczynają się chrupiące łamiące końcówki i zaczyna wyglądać kiepsko, pózniej zwija listki i zaczyna brzydko wyglądać. W lecie minimum 2 razy w tygodniu, w zimie raz na tydzień podlewam, ale wszystko zależy od tego jak wilgotno jest u Ciebie w domu. Jeśli zauważycie na Waszych Marantach żółte ale miękkie koncówki to znaczy, że została przelana i zrobiły się zmiany grzybowe, obcinam to nożyczkami.

Rozmnażanie

Tnę tak żeby było kolanko czyli takie zgrubienie na łodydze, długo nie mogła ruszyć w wodzie, za to jak ruszyła to z pełna mocą. Można też podzielić sadzonkę ale to w momencie przesadzenia.

Szkodniki

Ja nigdy nie miałam na niej robactwa, ale myślę, że jak już są to Wciornastki i Przędziorki.

Szkodliwość

Nie jest trująca a nawet lecznicza ale mowa tu o odmianie maranty czcinowej, z której jest robiona mąką.